niedziela, 27 sierpnia 2017

Bogini Siakti i Natura - wizja

Wizja - 2017.08.27

Bogini Siakti i Natura - wizja


Rano, po nocnym pisaniu pierwszej części dyskursu o mężczyźnie, kobiecie i dziecku, otrzymałem krótką wizję od Siakti. Wiem, że Siakti mnie bardzo wspiera w moim pisaniu, w istocie wykonuję Jej zlecenie dla mnie. Nie znaczy że to robię tylko odtwórczo. Czynię to z własnego zrozumienia i dojrzałości tych spraw we mnie. Wszystkie sprawy są głęboko w sercu studiowane i wpierw przedstawianie Bogini podczas medytacji i modlitw. Piszę o nich dopiero po miesiącach a czasem latach ich studiowania i badania w swym wewnętrznym laboratorium. Bowiem czasem potrzebna jest głęboka transformacja by coś dostrzec a to wymaga czasu i życiowego doświadczenia.

Wracając do boskich wizji. Siakti wspiera tym moje zrozumienie i pokazuje pewne aspekty, które trzeba wspomnieć a czasem nawet by skorygować moje błędy. Takie korygujące wizje czasem też miewam. No tak, mój uśmiech teraz pojawia się na twarzy. Nie raz po napisaniu duchowego tekstu, kiedy już położę się spać Siakti mnie budzi pokazując jakieś konkretne zdanie i każąc mi je poprawić ze względu na sens przekazu. Co więcej, nie zasnę jak tego nie poprawię. Cieszy mnie to za każdym razem, to że Bóg jest tak bardzo obecny w mym pisaniu.

Wizja.
Widzę ponownie Niebiański Amfiteatr jak z wizji o Jezusie. Podobnie jestem na samym szczycie tego Amfiteatru, którego schody są białe symbolizując stopnie duchowe a idące bardzo głęboko w dół aż do płaszczyzny okrągłej sceny. Tym razem nie ma medytujących Mistrzów w białych szatach na szczycie Amfiteatru. Teraz najważniejsza jest scena w dole a tą sceną jest bujna roślinnością zielona Ziemia. Na tle tej zieleni, albo wręcz na niej, w niej, widzę Siakti siedzącą na tronie. Tak jak w logo na tym blogu. Różnice są jednak zasadnicze w tej wizji. Po pierwsze oparcie za Siakti nie jest białe, ale jest właśnie tą zieloną naturą. (Białe tło oparcia było inspirowane zupełnie inną wizją.) Po drugie nie przejawiała się z czterema ramionami ale miała ich można by rzec dziesiątki.
Koniec wizji.


Znaczenie.

Była to Siakti w roli Praktiti, czyli Natury. Pisałem w dyskursie o „Naturze” dużą literą, jako naturze inspirowanej Boskością. Siakti w tej wizji podała wprost Kto jest tą inspirującą Boskością dla rozwoju natury. To Boska Matka, Siakti osobiście i w tej roli nazywana jest jako Prakriti, czyli Matka Natura, pisane z dużych liter dla zaznaczenia obecnej Boskości. Niezliczone ramiona symbolizują, że Bogini działa na naturę i przez naturę na niezliczone sposoby. Siakti była wręcz wtopiona w te oparcie pokazując, że natura jest przedłużeniem Jej Boskiego działania.

Swami P. SaiSiwa